27 kwi 2013

Rozdział 2

   Następnego dnia słońce zawitało do pokoju blond-włosego shinobi.Rozciągnął się po czym wstał i zbierając swoje ubrania z podłogi ruszył do łazienki.Wskoczył pod prysznic. Stał tam i rozmyślał nad swoim dawnym przyjacielem.Przypomniał sobie obietnice ,którą złożył Sakurze-był zły na siebie ,że przez tyle lat jeszcze nic nie zdziałał.Widział,że Sakura się zmienia ... robi się taka jak on, bał się o to,że kiedyś też odejdzie od niego ,a on? On zostanie sam,bez żadnego wsparcia. Nie mógł pozwolić na to.Obiecał sam sobie,że przy następnym razem sprowadzi go do wioski...dla nich obojga. P swoich ciężkich rozmyślaniach wyszedł z łazienki już odświeżony.Zabrał ze sobą potrzebne rzeczy i ruszył pod wyjście z Konohy.
   Sakura nie spała całą noc, trenowała aż do zmęczenia na polu,na którym pierwszy raz odbył się egzamin dla całej Team 7. Wspomnienia wracały o jej dawnym przyjacielu .. przez to jej nienawiść do niego wzmacniała się coraz bardziej! Nienawidziła go za to jak zranił uczucia jej i Naruto.Postanowiła o nim zapomnieć, na zawsze.Dochodziła już 15. Wzięła swoje rzeczy ,które znajdowały się pod drzewem i w zamyśleniu ,powolnym krokiem ruszyła w stronę bramy. Zastanawiała się dlaczego? Dlaczego ona musi iść z nimi. Była pewna ,że go spotkają.To sprawiło by jej za dużo bólu.
   Cała grupa czekała już pod bramą.Jak zawsze teraz oczekiwali na przybycie Kaszalota.Atmosfera dookoła nich była napięta. Hinata,Sai,Lee wiedzieli,że Sakura i Naruto rozmyślają o nim. To było widać po ich minach. Po jakimś czasie przybył Kaszalot-jego twarz,były podobna do ich. Zamyślenie.Dodał-Ruszamy!Nie opuszczamy grupy bez mojej zgody!-przeleciał wzrokiem po każdym z nich.

   Kabuto stał przy Orochimaru poprawiają swoje okulary co 5 minut-Orochimaru-sama! Pewnie Konoha już wysłała shinobi,którzy będę za nami się ciągnęli !-(dop.autor-ehh ten jego ryj T^T). Orochimaru przytaknął -Kabuto ,oczywiście ,że wiem! Właśnie na to liczę . Chcę sprawdzić jak Sasuke-kun sobie radzi w walce kiedy przychodzą jego dawni przyjaciele-uśmiechnął się chytrze-A teraz chodź! Pójdziemy w większe miejsce! Las to niedobre miejsce do walki ,do tego jeszcze z mocami Sasuke.


   -Hinata!Użyj Byakugana ...szybciej ich znajdziemy.-nakazał Kaszalot. Ona tylko przytaknęła i po chwili odezwała się-Sensei są na około 2 kilometry przed nami. Jest ich dwóch .... Kabuto i Orochimaru!
Kaszalot spojrzał się za siebie-Naruto, Sakura!Zostańcie tutaj, dam wam znać kiedy macie ruszyć!
-Ale,ale Kakashi-sensei! Ja też chcę iść!-krzyknął blond-włosy co skończyło się sierpowym ze strony Sakury-Urusai! Głąbie!Chyba nie chcesz zostać poszkodowany! Wszyscy runęli w śmiech.- Oj Sakurciu! Już myślałem ,że odleciałaś..-poruszył swoimi (zajebi**mi)^.^brwiami na co Sakura się delikatnie uśmiechnęła.Kakashi pogonił ich po czym wyszli przed Orochimaru i Kabuto.
Kpiarski uśmiech pojawił się na twarzy Orochimaru-Gdzie masz Kyuubi'ego i Panią Medyk?! Będzie mniej zabawy bez nich!Hyuuga wyczuwała niedaleko Uchihę-Sensei! On tu jest ....-spojrzała na otaczający ja las.
-Sasuke,nie masz po co się ukrywać! Widzę cie i to doskonale! Po paru chwilach Uchiha wyszedł z kamienną twarzą-Orochimaru po co mi kazałeś tutaj przyjść? Muszę trenować ,a nie znęcać się nad robakami! Wzrok skierował na swojego byłego mistrza. 
-Sasuke-kun! Nie denerwuj się już tak.Twój dzisiejszy trening polega na tym ,że masz ich sprzątnąć! On zaś spojrzał tylko na niego krzywo-Jak sobie życzysz ...
-Hinata-chan! Za tobą!-Lee rzucił się na nią -Ty mendo , nie umiesz nawet zaatakować z godnością-syknął w jego stronę na co on tylko uśmiechnął się kpiarsko-Twoja siła Lee..spadła. Ponownie zaatakował
lecz tym razem coś ,a raczej kto mu przeszkodził.Jedynie co zobaczył to burzę różowych włosów.
 


 

3 komentarze:

  1. Świetnie piszesz a notki są tego dowodem. Pozdrawiam i mam nadzieję na szybkie pojawienie się kolejnej notki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam pytanie czy na tym blogu pojawi się paring SasuSaku czy NaruSaku chodż bardzo bym się ucieszył na NaruSaku. Mam prośbe nie rób z Naruto słabiaka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. huhuszki !
      Nie ma sprawy! Naruto nie będzie słabiakiem ,ale Sakura też nie- bo jak wszyscy wiedzą "kiedy chce to potrafi ^.*"
      Jakby miał być jakiś paring to właśnie to sama się nad tym zastanawiałam i się zobaczy;*

      Usuń