27 kwi 2013

Prolog

W wiosce Konoha-Gakure mieszka pewna kunoichi-Sakura Haruno.Ma długie, falowane włosy ,które mają kolor różowy-nie lubiła ich. Uważano ją zazwyczaj za łatwą,a taka nie była.Jej oczy były koloru soczystej zieleni.Miała już 18 lat. W młodości była dziewczynką o przeciętnej urodzie, marzeniem jej było ,aby -Sasuke Uchiha- w końcu ją dostrzegł.Był jednym z jej przyjaciół,który odszedł w wieku 12 lat. Kochała go ,a on ją od tak zostawił.Przez pewien czas nie mogła się otrząsnąć z tego faktu ,że już go przy niej nie ma.Po kilku latach stała się silną,piękną i mordą kobietą,której niczego nie brakowało.Zapomniała już o swoim byłym przyjacielu- postanowiła się cieszyć tym co ma. Razem z Naruto wypełniała misje,które otrzymywała od Hokage-Tsunade.
.........................................................................................................................................................................
     Za oknem padał deszcz,niebo było pochmurne, ludzie jak najszybciej chcieli wrócić do domu. Na środku polany stała ona. Patrzyła sie w niebo. Nie odczuwała kropli deszczu na swojej skórze.Miała ochotę tam zostać i się nie ruszać. Rozmyślała nad wszystkim ... nawet nad swoim byłym przyjacielem -Uchihą,którego wprost chciała udusić. Miała żal do niego za to co on jej zrobił , nienawidziła go. Wiedziała,że siedzi sobie z tym Orochimaru i jego przydupasem Kabuto- na  samą myśl się skrzywiła . Poczuła kilka spojrzeń na sobie , spojrzała przez ramię i zauważyła ,że kilka shinobi się jej przygląda z zaciekawieniem ...olała ich, nie miała ochoty żyć. Jej rodzice zostali zaatakowani podczas misji ... i już nie wrócili do domu. Umarli...zapadli w żelazny sen. Postanowiła nie zwracać na siebie większej uwagi i ruszyła swoim powolnym krokiem do domu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz